Tadaaaaam! Strona druga gotowa.
Bardzo się z tego cieszę. Wyszywa się bardzo przyjemnie, kolory zmieniają się często, niestety równie często jest pikseloza. Czasami mam dosyć, wtedy odkładam pracę i zajmuję się czymś innym, jednak szybko zaczynam tęsknić.
Trochę zmieniłam sposób wyszywania na końcu strony. Staram się parkować nitki w jej zakresie, tylko czasami parkuję je na następnej z prawej. Zobaczymy, czy będzie widoczne miejsce przejścia stron.
Haft ten jest dla mnie poligonem doświadczalnym, staram się jak mogę, żeby był piękny, ale jeżeli będą widoczne niedociągnięcia, to trudno. Przeżyję :)
Poniżej historia obrazkowa powstawania drugiej strony:
Nie wiem o co chodzi ze zdjęciami. Krzyżyki na nich są jakieś takie wyseparowane, w rzeczywistości ładnie zlewają się w obraz. Może w przyszłości znajdę na to radę.
Pozdrawiam serdecznie!